Z powodu mojego własnego lenistwa oraz szkoły, lekcji itp. nie jestem w stanie trzymać się terminów. Szósty rozdział jest zrobiony tylko w połowie, bo nie chciało mi się pisać przez weekend. Teraz doszła praca na konkurs i lektury... No chyba rozumiecie.
Zastanawiam się, czy powinnam pisać "rozumiecie", skoro mam praktycznie jedną czytelniczkę.
No cóż... od dziś rozdziały będą pojawiać się nieregularnie. Mam nadzieję, że zmieni się to w kwietniu, kiedy będę miała trochę więcej luzu.